Pierwszego dnia ferii uczniowie V klas wraz z opiekunami udali się do Lublińca. Podczas wędrówki po mieście młodzież zapoznała się z historią miasta i odwiedziła Muzeum Pro Memoria Edyty Stein. Tutaj mieliśmy okazję podziwiać stałą ekspozycję poświęconą Patronce Lublińca oraz wziąć udział w konkursie wiedzy historycznej. Trzech zwycięzców otrzymało odznaki nadania miastu patronatu Edyty Stein.
Kolejnym punktem wyjazdu była wizyta na lodowisku miejskim z możliwością skorzystania z nauki jazdy na łyżwach. Uczniowie z radością skorzystali z tej atrakcji…zresztą nie ostatniej.
Po powrocie do Kochanowic kontynuowaliśmy zabawę. Uczestnicy ekspedycji zostali podzieleni na dwie grupy („goniąca i uciekająca”). Pierwsza grupa(„uciekająca”) miała za zadanie w jak najkrótszym czasie dotrzeć pieszo do Schroniska Młodzieżowego na Pawełkach, zostawiając po drodze ślady i zadania dla grupy „goniącej”. Druga grupa („goniąca”) rozwiązywała zagadki i starała się dogonić „uciekających”. Po przybyciu do schroniska w Pawełkach uczniowie zaangażowani zostali do zajęć kulinarnych, których efektem był pyszny obiad dla całej grupy. Po obiedzie udaliśmy się z pochodniami i latarkami na stanowisko archeologiczne w okolicznym lesie. Młodzież mogła zapoznać się z efektami prac naukowców na w/w terenie. Wieczorem w ramach kolacji zorganizowaliśmy ognisko z pieczeniem kiełbasek.
Drugiego dnia uczniowie wzięli udział w serii warsztatów. M.in. odbyły się zajęcia kreatywne dotyczące wykonywania obrazów z nici, lepienia naczyń z gliny rzeźbiarskiej, pisania na glinianych tabliczkach, wyrabiania świec z wosku pszczelego oraz wyrabiania starym sposobem za pomocą maselnicy słoikowej, masła. Każdy uczestnik otrzymał część wytworzonego przez siebie produktu.
Tego dnia również nie mogło zabraknąć konkursów i okazji do zdobycia ciekawych nagród. Po pożywnym obiedzie wyruszyliśmy z powrotem do naszych domów. Podczas drogi powrotnej do Kochanowic uczniowie zapoznali się z harcerskimi sposobami pomiaru wysokości drzew, określaniem stron świata m.in. za pomocą kompasu i mapy, rozpoznawaniem tropów zwierząt występujących w okolicznych lasach.
Zmarznięci, szczęśliwi, bogatsi o nową wiedzę i doświadczenia zakończyliśmy wyprawę.
Aneta Babraj
Mariusz Żymierski
-
- dav
