W Kochanowicach pierwsza murowana szkoła została wybudowana w roku 1836 w centrum wsi, naprzeciw kościoła, w miejscu starej drewnianej szkoły niemogącej pomieścić około setki uczniów objętych nauczaniem.
Koszty budowy tej szkoły ponieśli wszyscy mieszkańcy Kochanowic i podległych im przysiółków. Decyzję budowy nowej szkoły podjęła gmina wraz ze ówczesnym panem dworu Sylwiuszem von Aulock. Czynił on starania w Królewsko Pruskim Urzędzie Starościckim w Lublińcu o wyrażenie zgody na wybudowanie szkoły śląc wiele pism w tej sprawie. Świadczy o tym pismo Sylwiusza von Aulocka z dnia 26 lutego 1834 roku, w którym dziedzic pisze, iż: „Gmina sobie postanowiła takim przedsięwzięciem kierować i kładzie tę sprawę w wielkim zaufaniu w moje ręce”.
Powstanie tejże szkoły w Kochanowicach tak opisywał w roku 1836 roku ówczesny proboszcz kościoła, św. Wawrzyńca:
„11 kwietnia został podmurowany kamień węgielny pod nową szkołę i stała na tym samym miejscu, co stara.[…] Młodzież szkolna ze wszystkich trzech szkół, mianowicie Kochanowice, Kochcic zgromadziła się w kościele. Jak również większa część wiernych. Ale i dużo dostojników powiatu było proszonych.
Wikary Golutka miał przemówienie w niemieckim języku. Ksiądz dziekan Janeczko odprawił nabożeństwo i później udano się z krzyżem i sztandarami na miejsce budowy, gdzie ksiądz dziekan miał polskieprzemówienie.
Kamień i miejsce zostały skropione święconą wodą i trzy uderzenia młotkiem uczyniono. Zanim przemówił pan budowy von Aulok, jego żona i pan starosta von Kozielski.
Dzieci zostały obdarowane śpiewnikami i modlitewnikami.
[…] Pod dozorem pana budowy, do którego przyjemności należało budować nowe budynki (szkoła, szklarnia), obie budowy szybko szły w górę […]. Także z początkiem września budowy były ukończone.
Uroczyste poświęcenie nowej szkoły w Kochanowicach odbyło się 13 października 1836 roku. Młodzież szkolna i ich rodzice zgromadzili się przy uroczystym nabożeństwie, które odprawił dziekan Janeczko w kościele, po którym wikary Golutka w kilku słowach do zgromadzonych przemówił.
W budynku szkolnym zostały odmówione obowiązujące modlitwy i po poświęceniu zgromadzeni udali się do kościoła, aby zaśpiewać, „Tedeum” i otrzymać święte błogosławieństwo. […] Po południu goście udali się do szkoły gdzie dla młodzieży został bal urządzony, na którym się młodzież kilka godzin mogła zabawić. […] Ten dzień był dla wszystkich starszych i młodych również dla całej gminy bardzo piękny i szczęśliwy i długo był w ich pamięci.”
Naukę w „starej” szkole w Kochanowicach w latach 1920-1932 mieszkanka Kochanowic opisuje następująco:
„Nauka w tych latach, trwająca siedem lat, odbywała się w budynku zlokalizowanym na rogu ulic Lubliniecka i Częstochowska naprzeciw kościoła św. Wawrzyńca. Szkoła ta przylegała do budynku gdzie obecnie prowadzony jest sklep przemysłowy, a po przeniesieniu nauki do pałacu budynek ten został zasiedlony jako budynek mieszkalny. We wrześniu 1988 roku stary budynek szkoły z uwagi na zły stan techniczny został rozebrany.
Do lat dwudziestych XIX wieku, to jest do czasu powstań śląskich, kiedy tereny te przeszły w ręce polskie, szkoła w Kochanowicach była szkołą niemiecką w związku, z czym uczniowie nie potrafili pisać po polsku. Aby nauczyć dzieci polskiej pisowni po przejęciu tych ziem przez administrację polską uruchomione zostały prowadzone przez nauczycieli tej szkoły kursy polskiej pisowni. Do szkoły w Kochanowicach chodziły również dzieci z Lubocek i Ostrowa, a na religię do kościoła uczęszczały dzieci z Kochcic i Łęgów. Zajęcia lekcyjne prowadzone były przez dwóch nauczycieli pochodzących spoza terenu Kochanowic, Pana Cholewkę, pełniącego równocześnie funkcję kierownika, oraz Panią Sadlejównę i odbywały się w dwóch salach. Nauczyciele jak to się często zdarzało w tamtych latach mieszkali w szkole. Jednocześnie każdy z nauczycieli posiadał jedną izbę, gdzie zajęcia odbywały się poprzez połączenie dwóch różnych klas. Ze względu na fakt, iż każda klasa składała się z około 30 uczniów, co dawało poprzez połączenie dwóch około 50 – 60 osób w sali, izby te były nadmiernie przepełnione.
Wyposażenie tamtej szkoły było ubogie, na każdym kroku widoczna była też niedostateczna ilość niezbędnych pomocy szkolnych. Ponadto ze względu na brak środków finansowych prawie żaden uczeń nie posiadał podręczników, a w czasie lekcji kilkoro uczniów uczyło się z jednego podręcznika. Nauka w pierwszych klasach odbywała się w warunkach wręcz prymitywnych, ponieważ dzieci pisały rysikiem na tabliczkach, a zapisany tekst zmazywały ściereczką. W starszych klasach pisano już w zeszytach.
Lekcje w szkole rozpoczynały się o godzinie ósmej i z dziesięciominutowymi przerwami, ogłaszanymi przez dzwonek nauczyciela, trwały do południa. W ówczesnej szkole prowadzono zajęcia z rachunków, języka polskiego, historii, gimnastyki, śpiewu oraz religii. Dziewczęta prócz tego uczęszczały na zajęcia z robótek ręcznych.
Szkoła opalano za pomocą ogromnych, okrągłych żelaznych pieców na węgiel. Ogień rozpalał w nich nauczyciel przed przyjściem dzieci do szkoły, a później dokładali do pieców już uczniowie podczas przerw lekcyjnych.
W latach 1927-1928 w szkole zatrudniono trzeciego nauczyciela, organistę w kościele św. Wawrzyńca Pana Piotra Świerc”.
W latach – 30 XX w. dzięki staraniom sołtysa Wincentego Dylla, pałac będący wieloletnią rezydencją rodziny von Aulock stał się własnością gminy, a następnie został zaadoptowany na szkołę.
W budynku tym naukę rozpoczęto w roku 1932. Według dostępnych publikacji w roku 1936 sześcioklasowa powszechna szkoła publiczna w Kochanowicach liczyła pod koniec 1935 roku 274 uczniów w tym 140 chłopców. Wszystkie dzieci uczęszczające do tej szkoły były katolikami.
Natomiast kadrę nauczycielską w ówczesnej szkole tworzyli:
- Władysław Fejklowicz (nauczyciel pełniący obowiązki kierownika),
- Janina Dzieniewiczówna,
- Helena Jadwiszczokówna,
- Kazimierz Ostrowski,
- Piotr Polak,
- Piotr Świerc,
- Leokadia Wojtasiewiczówna.
W szkole mieściła się również jedno klasowa szkoła dokształcająca wiejska z 44 uczniami wyznania katolickiego. Kierownikiem szkoły był pan Władysław Fejklowicz, a nauczanie prowadził Piotr Polok.
We wrześniu 1939 roku Niemcy zajęli Kochanowice bez stawianego oporu. Nauka w szkole praktycznie odbywała się bez widocznej przerwy.
Tak jak i wcześniej szkoła była siedmioklasowa z łączonymi klasami w jednej sali. Czas nauki również nie uległ zmianie, lekcje trwały od godziny ósmej do trzynastej – czternastej.
W czasie okupacji na religię uczęszczały miedzy innymi dzieci z Lubocek oraz Kochcic. Nauczanie prowadzono wtedy też na poddaszu szkoły. Niemcy wprowadzili do szkoły swoich nauczycieli i uruchomili nauczanie zgodnie z dawniej obowiązującym programem i przepisami.
Podczas okupacji kierownikiem szkoły w Kochanowicach był Pan Riechter będący zarazem osobą zarządzającą Kochanowicami.
Kadrę nauczycielską stanowiło trzech nauczycieli: Kwitek, Mendel i Jośko.
Kierownik szkoły Riechter nie tolerował używania przez uczniów języka polskiego. Używanie ojczystego języka kończyło się często dla uczniów dotkliwą karą cielesną.
Pozostali nauczyciele na szczęście byli bardziej łagodni.
Niemcy zaopatrzyli budynek szkolny w nowe obowiązujące niemieckie podręczniki, zielone ławki z otworem na kałamarz, łączone z siedzeniem oraz zawieszono nowe tablice (rozwierane na boki). Już w pierwszych klasach rozpoczynano na tabliczkach naukę pisowni w języku niemieckim. W późniejszych klasach uczniowie pisali w zeszytach.
Po wojnie wielu nauczycieli nie powróciło i dało się odczuć częste zmiany w kadrze nauczycielskiej. Kierownik mieszkał na piętrze szkoły w pokojach umeblowanych pięknymi mahoniowymi meblami i czarnym pianinem. Niestety podczas wycofywania się Niemców praktycznie wszystkie meble zaginęły. Przepadło również mienie wszystkich nauczycieli. Natomiast po przejściu armii wyzwoleńczej budynek szkolny został poważnie zniszczony.
Szkołę w Kochanowicach uruchomiono w lutym 1945 roku. Rokrocznie rozpoczęcie oraz zakończenie roku szkolnego odbywało się od odprawienia mszy św. w miejscowym kościele.
Założeniem biblioteki szkolnej w Kochanowicach w latach 1945 – 1946 zajął się nauczyciel ówczesnej szkoły, późniejszy wieloletni zastępca kierownika szkoły Aleksander Badora.
Pierwsze książki zgromadzone w zbiorach biblioteki pochodziły z księgozbiorów prywatnych pana Badory oraz od innych nauczycieli, jak i mieszkańców Kochanowic.
Lata powojenne tak oto wspomina uczennica kochanowickiej szkoły z lat 1949-1954:
„Do szkoły w Kochanowicach zaczęłam uczęszczać w kwietniu 1949 roku. To bardzo istotne, bo nauczyciele musieli uczyć mówić po polsku, ponieważ znaczna ilość dzieci znała tylko niemiecki. Mimo upływu lat pamiętam doskonale pierwszy dzień w kochanowickiej szkole. Ojciec zostawił mnie pod opieką pani Janiny Dzieniewicz.
Pani Dzieniewicz to cała legenda kochanowickiej szkoły. Po ukończeniu seminarium nauczycielskiego podjęła pracę w Kochanowicach jeszcze przed drugą wojną światową. Wychowała kilka pokoleń, a jej wychowankowie wspominali ją zawsze z szacunkiem i uznaniem.
Wówczas szkole pracowało kilkoro podobnych do pani Dzieniewicz nauczycieli z doświadczeniem, szeroką wiedzą, pasję społecznikowską. Byli to państwo Helena i Jan Krawczykowie, którzy przeszli później do innej placówki, pan Aleksander Badora, pan Henryk Klepacz – wieloletni dyrektor szkoły, miłośnik sportu. Bardzo sympatycznie wspominam również panią Flakową – naszą wychowawczynię, osobę pełną łagodności i dobroci. Budynek szkoły jest ten sam, ale jego wnętrze bardzo się zmieniło. Kiedyś połowę szkoły zajmowały mieszkania dla nauczycieli i przedszkole. Sale lekcyjne miały drewniane podłogi. Ławki lekcyjne miały otwory na kałamarze a w każdej sali znajdowały się wieszaki na ubrania. Była tylko jedna woźna i sprzątaczka w jednej osobie – pani Berbeszowa, która sprzątała szkołę i paliła w piecach. Z chwilą powstania Zbiorczej Szkoły Gminnej w Kochanowicach 1974 roku większość nauczycieli z Lubocek przeniesiono do nowej placówki. Gminnym dyrektorem był wtedy mgr Remigiusz Chruściński, jego zastępcami ds. wychowawczych mgr Jan Kotek, a ds. szkoły Henryk Klepacz – dotychczasowy wieloletni dyrektor szkoły w Kochanowicach. Uczniów z Lubocek i Ostrowa dowożono do Kochanowic autobusami PKS-u. Oprócz nich dowożono również dzieci z Jawornicy. Szkoła w Kochanowicach nie była przygotowana na przyjęcie takiej ilości dzieci. Panowała ciasnota, brak było sali gimnastycznej, doskwierała mała ilość sal lekcyjnych. Klasy liczyły ponad trzydzieści uczniów. Jedno skrzydło w budynku przeznaczone było dla dyrektora Klepacza. Okna w szkole pamiętały czasy przedwojenne. Częste awarie pieca c.o, niedrożna instalacja kanalizacyjna powodowała ciągłe zalewanie wodą bądź ściekami piwnic, w których znajdowały się szatnie, kotłownia, a nawet sale lekcyjne.”
Zmiany w systemie oświaty wprowadzone w 1999r. wpłynęły zasadniczo na przekształcenia dokonane w szkole w Kochanowicach gdzie z dniem l września tegoż roku utworzono Gimnazjum wchodzące wraz z Publiczną Szkołą Podstawową im. Karola Miarki w skład Zespołu Szkół.
W skład Zespołu Szkół w Kochanowicach wchodzą oprócz szkoły podstawowej i gimnazjum, o których mowa wyżej szkoły podstawowe filialne w miejscowościach: Lubockie, Droniowice, Harbułtowice. Organem prowadzącym Zespół Szkół jest Gmina Kochanowice.
Mariusz Żymierski