W październikowy, piątkowy wieczór imponująca grupa ponad 70 rowerzystów już po raz czwarty wybrała się w trasę z Kochanowic do bunkra na Kochcickiej Górce, by tam uczcić poległych w kampanii wrześniowej 1939 roku.
Uczniowie szkoły podstawowej w Kochanowicach pod opieką 6 nauczycieli i kilku innych opiekunów o godz. 17.00 wyruszyli na swoich oświetlonych rowerach, w kamizelkach odblaskowych w długim na kilkadziesiąt metrów szpalerze, sprzed szkoły. Najmłodszy uczestnik Rajdu Rowerowego jest uczniem I klasy i wraz ze swoim tatą dzielnie uczestniczył w imprezie. Po przejechaniu około 8 kilometrów znaleźliśmy się w szczególnym dla naszej okolicznej historii miejscu.
Na samym szczycie wzniesienia zwanego „Górką Kochcicką” został wybudowany tuż przed wrześniem 1939 roku masywny bunkier, który był jednym z 14 bunkrów strzeleckich i obserwacyjnych, które zdołano wybudować w ramach linii obronnej ciągnącej się od Częstochowy aż po Lubliniec, w ramach fortyfikacji dla 7 Dywizji Piechoty. W tym miejscu 1 września 1939 roku ciężkie walki stoczył I batalion 74 pułku piechoty pod dowództwem majora Józefa Pelca. Przez kilka godzin żołnierze odpierali ataki oddziałów 4 dywizji Wermachtu, broniąc terenów ziemi lublinieckiej.
Dla uczczenia bohaterskiej obrony, 18 października młodzież naszej szkoły oddała cześć walczącym i poległym, zbierając się wokół ogniska przy bunkrze. Wzruszającą uroczystość rozpoczęło wycie syren oraz historyczny głos spikera radiowego, ogłaszającego wybuch II wojny światowej i napaść Niemiec na Polskę. Słowo historyczne do zebranych przy ognisku wygłosił gość specjalny wieczoru, pasjonat historii lokalnej, prezes stowarzyszenia Rodzina Wojskowa 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty z Lublińca, pan Marian Berbesz, który odczytał również Apel Poległych. W podniosłej atmosferze chwili, na ręce dyrektor Joanny Grus-Blacha dla ZS w Kochanowicach pan Berbesz przekazał statuetkę żołnierza walczącego, w podziękowaniu oraz uznaniu dla krzewienia wartości historycznych, troski o miejsce historyczne oraz pamięć o poległych za Ojczyznę. Swoją obecnością uświetniła imprezę drużyna harcerska Czarne Orły, związana z naszą szkolą w sposób szczególny, z podharcmistrz Ewą Majczak. W kręgu splecionych rąk przekazywaliśmy sobie iskierkę pokoju wraz z pozdrowieniem harcerskim. Ten wyjątkowy, jesienny wieczór został uwieńczony miską gorącej, żołnierskiej zupy. Apetyty dopisywały. Posileni, udekorowani symbolicznymi okolicznościowymi medalami, z poczuciem dobrze wykorzystanego czasu oraz w klimacie wyjątkowości miejsca, w którym się znaleźliśmy, powoli około godziny 19 ruszaliśmy w stronę Kochanowic.
Ten wieczór na długo zostanie w naszej pamięci. Obyśmy potrafili przekazywać historię naszej Małej Ojczyzny kolejnym pokoleniom. Jak pisał Marszałek Józef Piłsudski –„Niepodległość nie jest Polakom dana raz na zawsze”. Dbajmy o nią, nie wstydźmy się być Polakami oraz pamiętajmy o tych, którzy o Niepodległą Polskę walczyli i oddali za nią życie.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym w jakikolwiek sposób w zorganizowanie tego niesamowitego przedsięwzięcia. Nauczycielom, rodzicom, paniom kucharkom. W sposób szczególny Panu Wójtowi Gminy Kochanowice oraz strażakom OSP w Kochcicach. Pomysłodawcą i głównym organizatorem happeningu rowerowego jest pan Mariusz Żymierski. Do następnego razu…
Joanna Grus-Blacha












